POWRÓT
Są ekonomiczne, ekologiczne i świetnie wpisują się w trend smart city. W Polsce rowery elektryczne cieszą się coraz większą popularnością jednak wciąż krążą wokół nich mity. Czas je obalić.
Liczba przejechanych kilometrów rowerem elektrycznym wacha się od 50 km do 100 km. Jest to zależne do stylu jazdy oraz od tego, gdzie się poruszamy. Naładowanie rowerów marki TrybEco kosztuje 20 groszy za 100 km. Czysta oszczędność.
Wybierając rower elektryczny zamiast samochodu ograniczamy emisje smogu i mamy realny wkład w ochronę środowiska. Baterie rowerów TrybEco są poddawane recyklingowi, co też ma duży wpływ na otaczający nas świat. Same ekologiczne plusy.
Rower elektryczny wspomaga użytkownika. Nie ma mowy o tym by rozleniwiał cyklistów. W każdej chwili możemy wyłączyć elektryczne wspomaganie i korzystać z roweru tak, jak z tradycyjnego. – Większe dystanse, lekkość jazdy oraz pomoc w podczas jazdy na wymagającym terenie. To wszystko można osiągnąć dzięki elektrycznemu wspomaganiu – mówi Tomasz Przygucki, właściciel marki TrybEco. Warto jednak pamiętać, że w czasie włączonego wspomagania też należy pedałować.
Jeśli pojazd spełnia parametry normy EN15194, tj. silnik ma moc nie większą niż 250 W, a wspomaganie działa do prędkości 25 km/h to nie ma żadnych przeciwskazań by mógł jeździć po ścieżce rowerowej.
Do jazdy rowerem elektrycznym nie potrzebujemy żadnych uprawnień. Nie jest wymagana też jego rejestracja czy ubezpieczenie. Zawsze warto jest mieć przy sobie dowód osobisty i bezwzględnie pamiętać o kasku.